wtorek, 16 września 2014

Limonkowy sutasz

Dziś powracam z największym jak dotąd moim projektem - okazałą kolią sutasz:)
Powstała ona bez żadnych szkiców, po prostu ogólny zarys miałam ułożony w głowie czyli wielkość, kolory i główny kaboszon od którego zaczęłam:)
A wyszło jak widać na poniższych zdjęciach. Zapraszam do oglądania: