środa, 9 września 2015

Sutaszowe kolczyki

Dziewczyny :-)
Sutaszowe kolczyki zrobiłam w jedno popołudnie na pilne zamówienie wiec w ekspresowym tempie. Mimo pośpiechu wyszły idealnie bez prucia i żadnych poprawek co bardzo mnie ucieszyło bo gdy pracuje pod presją czasu to zawsze coś musi pójść nie tak,  a tu niespodzianka :)
 Kolorki niebieskie, sznurki w trzech odcieniach w połączeniu z rivoli, kryształkami i nieodłączne koraliki Toho.
  






Miłego dnia :)

7 komentarzy:

  1. Ja za poprzedniczką...
    Piękny komplet!!
    Jak czytam co piszesz i jak na niego patrzę - faktycznie wydaje się łatwy ;-))) ale nie dam się tak łatwo nabrać... o nieeee ;-)))
    miłego dzionka - tęczowego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak dawno Cie nie było , miło znowu zobaczyc twoje dzieła. Piekne kolczyki i podziwiam tempo w jakim powstały. Ja niestety mam tak samo jak sie spiesze zawsze cos mi nie wyjdzie. Tobie udało sie cpieknie . Niestety u mnie sutasz nadal czeka na lepsze czasy :-0
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Równiusieńkie. Idealnie symetryczne. Super kolor. Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są :).

    Oj dobrze, że nie było z nimi problemów w trakcie pracy, bo przy pospiechu jest, to pewnie jeszcze bardziej wkurzające ...

    OdpowiedzUsuń
  5. I really enjoyed visiting your blog. I would also like to share with you something for your benefit.
    ប្រដាល់តាមអនឡាញ

    OdpowiedzUsuń